środa, 7 kwietnia 2010

Kuala Lumpur

Lot do Kuala Lumpur miał być opóźniony o 3 godziny , udało nam się skorzystać  z innego połączenia. Ostatecznie na lotnisko KLIA dolecieliśmy o godzinie 13:30, a półtorej godziny później byliśmy w centrum malezyjskiej stolicy (AirBus za 6,5rm od osoby).

Miasto jest mocno zróżnicowane architektonicznie. Wysokościowce kontrastują z niska i stara zabudowa, drogi krzyżują sie na wielu poziomach a linie kolei, tramwajów powietrznych i innych przebiegają po estakadach ponad gęstym ruchem ulicznym. Wiele miejsc w centrum miasta to place budowy kolejnych wysokich hoteli i biurowców, gdzie praca nie ustaje do późnych godzin nocnych.

Nasz pobyt w KL rozpoczęliśmy od wizyty na wieży telewizyjnej KL Tower, z której obejrzeliśmy panoramę miasta z 276m wysokości. Następnie spacer miastem, przejażdżka koleją MonoRail i wizyta w lokalnym malezyjskim barze. Wieczorem pojechaliśmy do 14pietrowego Centrum Handlowego :) TimesSquare, w którym np. można przejechać sie rolercosterem (prawdziwa kolejka z szeregiem figur m.in.  8mki, obroty, inne - to wszystko w otoczeniu sklepów centrum :P) - nie omieszkaliśmy sprawdzić jak się nią jeździ :).

widok z wieży telewizyjnej KL Tower na Petronas Twin Towers

przejażdżka kolejką miejską MonoRail

14 piętrowe centrum Handlowe TimesSquare

rolercoster w środku centrum handlowego TimesSquare

Noc spędziliśmy w Rainforest Bed & Breakfast, w którym po długich pertraktacjach zapłaciliśmy 25rm / pokój ze śniadaniem (wersja podstawowa :) ) / noc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz