dworzec kolejowy Hualampong
Do centrum wróciliśmy autobusem wodnym kursującym wąskimi i miejscami bardzo niskimi kanałami Bangkoku. Ze względu na odbywające się (nieprzerwanie od piątku) manifestacje zwolenników obalenia władzy ścisłe centrum pozostawało nieprzejezdne, wzdłuż wielu ulic gromadziły się setki ubranych na czerwono osób, a na głównych placach miasta ustawione były sceny z których dobiegały nawoływania liderów. Po wizycie na głównej ulicy handlowej starego Bangkoku - Khaosan Road (zastawionej metalowymi barierami służb porządkowych), udaliśmy się do naszego hotelu.
zgromadzenie na jednej z ulic w centrum Bangkoku
Wieczorem wybraliśmy się na obiecywany sobie od kilku dni masaż: stóp i oczywiście tajski :) - gąrąco polecamy, oba ww.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz